Zachęcamy Państwa serdecznie do zapoznania się z treścią jednego z naszych najnowszych artykułów, w którym autor podejmuje się komentarza do wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 r. (sygn. akt III CZP 42/19).
Środowisko spółdzielcze z uznaniem przyjęło wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 r. (sygn. akt III CZP 42/19). Przedstawione w nim stanowisko w pełni zgadza się za podstawowymi i uznanymi na całym świecie zasadami spółdzielczości jakie stanowią demokratyczna kontrola oraz ekonomiczne uczestnictwo członków spółdzielni. Chodzi tu o wyrok dotyczący zagadnienia niezwykle istotnego dla członków spółdzielczych kas oszczędnościowo – kredytowych, a mianowicie możliwości żądania przez syndyków kas w upadłości zapłaty od członków podwójnej wartości ich udziałów. Przypomnijmy, że statuty niektórych spółdzielczych kas przewidywały (za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego) postanowienia, zgodnie z którymi członkowie spółdzielczej kasy mogli odpowiadać za jej straty do podwójnej wartości posiadanych w niej udziałów. Sytuacja ta była wykorzystywana przez niektórych syndyków dla ściągania należności od członków kas, jak stwierdził Sąd Najwyższy, w sposób całkowicie nieuzasadniony. Należy ubolewać nad taką praktyką syndyków, podejmowaną mimo przeciwnych głosów doktryny prawa oraz Prokuratora Generalnego. Tymczasem po kilku latach tej praktyki Sąd Najwyższy, na skutek pytania prawnego zadanego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku (w sprawie o sygn. akt II Ca 1103/18), potwierdził krytyczne dla niej stanowisko, uznając że możliwość żądania od członków zapłaty dodatkowej wartości udziałów istnieje wyłącznie jeżeli walne zgromadzenie (zebranie przedstawicieli) spółdzielczej kasy podejmie uchwałę o takim sposobie pokrycia straty. Oznacza to, że wyłącznie w przypadku podjęcia takiej decyzji przez samych członków spółdzielczej kasy (którzy stanowią jej walne zgromadzenie lub wybierają przedstawicieli na jej zebranie przedstawicieli) strata kasy może zostać pokryta z ich dodatkowych wpłat. Wyłącznie na zasadzie demokratycznego zarządzania spółdzielczą kasą może dojść do zobowiązania jej członków do zapłaty na poczet pokrycia jej straty. Tylko od decyzji członków zależy ich ekonomiczne uczestnictwo w spółdzielczej kasie ponad kwoty wpłacone obowiązkowo podczas przystępowania do takiej spółdzielni, a służące prowadzeniu jej działalności w interesie jej członków (polegającej np. na udzielaniu pożyczek i kredytów członkom, prowadzeniu na ich rachunek rozliczeń pieniężnych). Obecnie, po ostatecznym wyjaśnieniu sprawy, należy spodziewać się aktywności pokrzywdzonych praktyką syndyków członków spółdzielczych kas i żądania przez nich zwrotu zapłaconych bezpodstawnie kwot.
dr Dominik Bierecki
Adwokat
Artykuł dostępny również na stronie internetowej Rzeczypospolitej pod adresem:
https://www.rp.pl/Firma/301079965-Zasady-spoldzielcze-nie-dla-syndykow.html